-Co tu jeszcze tak stoisz?!-warknęłam na niego.
Basior milczał. -Odpowiesz mi czy nie!?-warknęłam jeszcze głośniej -Aisha, ja.. naprawdę nic do ciebie nie czuje.-powiedział słowami które ledwo wyszły mu z gardła. -Byliśmy tak blisko siebie już od kiedy doszłam do watahy, a ty teraz mówisz mi że nic do mnie nie czujesz!? Co z ciebie za dowódca!!!??? Jedyne co z ciebie jest to GÓWNO!!!-wywrzeszczałam mu prosto w pysk i dałam mu w paszczę. Nastała cisza. Basior spuścił wzrok, a ja znowu zaczęłam płakać. -Je3steś jedynym którego tu znam! I co?! i Ku*wa nic!-byłam wściekła <Hex? Coś ty zrobił...> |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz