poniedziałek, 10 lutego 2014

Od Akashi'ego do Hexa cd.

Spojrzałem na ścianę...
- OMG! Przecież to...Nordyckie parówki tańczące labada...! A tamten chomik chce je zjeść... Uciekamy? - spytałem.
- Tak... SZYBKO! - Hex popchnął mnie w stronę rzeki z dżemu.. Na szczęście była płytka! Biegliśmy w jej szerz... W końcu monstrualna chomicza bestia przestała nas gonić... - Hex! Co teraz! Te sarno-mamuty idą w naszą stronę! - wskazałem na dziwadła.
- Zjedzmy je... - powiedział...
- Ale fajnie!
~~~~~~Jakiś czas później~~~~
Skończyliśmy... Teraz kolory zaczęły śpiewać...
- Akiszmi?! Słyszysz to... - powiedział Hex. - Za mną! Wiem , gdzie mają zamkniętego świętego Mikołaja... - powiedział i pobiegł przez żelowe pola...

< Hex, buty mi się rozwiązały>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz