poniedziałek, 10 lutego 2014

Od Rin do Nikki cd.- ,,ZAŚWIATY"

Jakoś nie bardzo zniechęciły mnie słowa wadery... Nawet nic o niczym nie wspominałam, a ona na mnie naskoczyła... Też nie jest fajna, że chodzi do ,,wojska'' taa jasne ją by tam przyjęli? Po co tutaj przyszła... Z resztą i tak mam swoje sprawy, a jej w ogóle mnie nie obchodzą. Przeszłam przez bramę. Widok nie był najpiękniejszy, ale i tak spodziewałam się czegoś gorszego... Wielka skalna równina z kilkoma zeschłymi drzewami i krzewami... Jak po pożarze... Nie widziałam też żadnej duszy... ducha... Było to bardzo dziwne. Z torby wyjęłam kompas. Kręcił się w ta i powrotem... W sumie był to głupi pomysł. Poszłam przed siebie. Po chwili usłyszałam odgłosy walki. Podszedłszy bliżej i zobaczyłam Nikki. Walczyła jak w przedszkolu z paroma duchami... Bawiła się z nimi w berka czy co? Zaśmiałam się. Dzięki Nikki teraz będę mieć ułatwioną wyprawę! Baw się z nimi ile tylko chcesz! Pomyślałam i pobiegłam przed siebie.
< Nikki?>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz