- Nareszcie... - szepnąłem pod nosem.
- Hm...? Mówiłeś coś? - spytała Rin.
- Nic ważnego... Powiedz, dlaczego wcześniej nie pozwoliłaś mi go zabić? - spytałem.
- A dlaczego ty chciałeś to zrobić...?
- Widziałem ja cię traktował... Jak jakąś jędze... A teraz jeszcze miał
czelność mówić, ci abyś zmieniła wygląd... - powiedziałem. Przez chwilę
milczała.
- Czy po drugiej stronie widziałeś może moją siostrę? - spytałam.
- Połowicznie.... - odpowiedziałem... - Ona jest pół duchem... - powiedziałem.
- ....
- Wolałbym jednak pomówić o tobie, i o tym co się stało....
< Rin?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz