środa, 15 stycznia 2014

Od Rin do Hexagona cd.

Basior nadal nie spał, ale też nie był myślami tutaj.
- Walczysz? Jesteś twardszy niż myślałam... - powiedziałam. - Ale ten, który rzucił to zaklęcie jest silniejszy... Gdy się obudzisz może go poznasz.. - powiedziałam. Basior zamknął oko. Popatrzałam na niego. - Przydało by się trochę cię uleczyć... Masz szczęście, że mam moc regeneracji. - splunęłam mu na oko, a ono od razu się zagoiło. - Nie bierz tego do siebie. Po prostu nie mogłam ci pomóc w inny sposób.

< Sorry, że ta długo, ale próbuję przekonać siostrę do dołączenia XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz