Wadera patrzyła na mnie...wiedziałem...Wiedziałem,że ona...pewnie się we mnie zakochała.Lecz moje serce,chodź ogień to symbol miłości...to moje serce paliło się nie ogniem miłości,lecz smutku,żalu i...straty...-Chodź...mieliśmy połowić ryby.-Odparłem i podszedłem do małego mostku,który wybudowałem z palm,kilka dni temu.
Lagoona?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz